Obserwatorzy

sobota, 25 maja 2013

opalenizna za 2.90 £ z Primarka :)

Nigdy wczesniej nie uzywalam samoopalaczy.Balam sie ze trafie na jakis ktory zrobie ze mnie marchewke lub pozostawi straszne smugi.Kiedy 2 tygodnie temu zobaczylam w Primarku samoopalacz za 2.90 £ pomyslalam...a co mi tam biore go :) Mam spory zapas peelingow w razie porazki...


  • 200 ml za 2.90 £ / dosyc ladne opakowanie jak za taka cene/znajdziemy go przy kasach
  • odcien medium bronze
  • w opakowaniu ma plynna forme,ale po wstrzasnieciu wychodzi nam w formie musu/pianki
  • kupilam go razem z taka specjalna gabka/rekawica do aplikacji sammopalacza,rowniez w primarku za 2 £/jest ona wielokrotnego uzytku,mozna ja prac recznie lub w pralce w 40 stopniach
  • samoopalacz ma bardzo delikatny,ladny zapach
  • na wysmarowanie rak potrzebowalam dwoch pompek/pianek
  • szybko sie wchlania/po 5 min juz sie ubralam
  • wczesniej oczywiscie trzeba wziasc prysznic,zrobic peeling,jesli aplikujemy na nogi-golimy je i balsamujemy cialo,dobrze wysuszamy i na lopcie,kostki dajemy np troche oliwki zeby nie zrobic sobie zaciekow w tych miejscach
  • aplikujemy go w kierunku (na rekach) od dloni w kierunku ramienia,czyli z dolu do gory,tak samo z nogami,robimy to szybkimi ruchami
  • juz po chwili widzimy efekty,ja jestem bardzo mile zaskoczona
  • nie zrobil mi smog,nie ma pomaranczowego koloru,wyglada naturalnie,jak lekka opalenizna,rownomiernie schodzi/jesli zrobie peeling zejdzie calkowicie
  • efekt utrzymuje sie ok 4-5 dni/po kazdym prysznicu tak jak zawsze nawilzam cialo
  • wazny 12 miesiecy od otwarcia,planuje kupic jeszcze jedno opakowanie na zapas bo jak za taka cene to niewiem czy znajde cos rownie dobrego
  • jesli macie okazje-KUPCIE GO :)
 
jeszcze kilka lat latemu regolarnie chodzilam na solarium,ale z wiekiem zmadrzalam i z niego zrezygnowalam,lubie byc opalona ale w anglii ciezko sie opalic ;) caly czas bardzo lubie balsam bronzujacy z lierneTUTAJ  o ktorym juz pisalam u siebie na blogu,mysle ze teraz bede go uzywac na twarz(bo mnie nie zapychal) ,szyje,dekold a na reszte ciala moje odkrycie z prumarka :))
 
a Wy uzywacie samoopalaczy?
jaki jest Wasz ulubiony
 
musze sie Wam pochwalic :]
zobaczccie co mi dzisiaj listonosz przyniosl?
moj Brat pracuje w W-wie w radiu i w pewny portalu internetowym,ma sie te znajomosci ;)
UWIELBIAM LEMON <3

57 komentarzy:

  1. Rzeczywiście wygląda bardzo naturalnie :) nie używam samoopalaczy gdyż moje doświadczenie w tych sprawach jest żadne i tak jak pisałaś, również boję się zrobić na marchewkę. mamy dziś piękną słoneczną pogodę, więc mam zamiar z niej skorzystać, bo w uk to rzadkość :) pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u mnie tez pieknie slonecznie,ale tylko 14 stopni ;)

      Usuń
  2. ja się zawsze bałam samoopalaczy, że będe wyglądać nie efektownie, ale ten wygląda rzeczywiście naturalnie, gdybym tylko miała okazje napewno bym kupiła ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też bałam się samoopalaczy ale już dawno się do nich przkonałam

      Usuń
  3. ojjj, Twoja druga rączka wygląda teraz jak moja naturalna cera. Baardzo ładny kolor wyszedł :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ładnie wygląda, ale samoopalacze nie są dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja jestem jakoś uprzedzona do samoopalaczy ale to tylko dlatego, że dawno temu tak się wysmarowałam, że byłam cała pomarańczowa i miałam wielkie plamy ;D Totalna porażka...
    Jeszcze jak chodziłam do liceum to na solarium chodziłam dwa razy w tygodniu i jak teraz o tym myślę to ciężko mi sobie to wyobrazić, że tak często tam bywałam... Ostatnio patrzyłam na moje zdjęcia z tamtego okresu i stwierdziłam, że byłam zbyt opalona... Byliśmy z moim chłopakiem w Wiśle zimą i mamy zdjęcie razem i on wyglądał przy mnie jak biała ściana... ;D Wtedy tego nie zauważałam ale teraz jak popatrzyłam na te zdjęcia to się przeraziłam ;D

    Teraz na solarium nie chodzę już w ogóle i jestem z siebie dumna :D


    Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tez jak ogladam swoje zdjecia z jakis 4 lat wstecz wygladalam jak skwarka ;) a w czasach liceum uzywalam balsamu brazujacego ziaja sopot i bylam po nim marchewkowo-pomaranczowa i wiem ze napewno wiecej go nie kupie... ;) jak widuje teraz tak mocno opalone dziewczyny(lub co gorsza facetow) widze jak sztucznie i tanio to wyglada...wszystko jest dla ludzi,ale z umiarem ;)

      Usuń
  6. Bardzo lubię Lirene balsam brązujący, teraz mam Dove- ale coś mi się wydaje, że nie brązuje mojego ciała :O a już zużyłam połowę opakowania. Dlatego tak sobie pomyślałam, że może jak dziś będę w centrum do podskoczę do Primarka i zakupię sobie takie cudo. Ale czy można go wymieszać z balsamem Dove?? Nie lubię mocnego efektu opalenizny, a teraz jestem sino - biała :P po tej całej długiej i mrocznej zimie. I czy ta rękawica jest potrzebna??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. rekawica super rozprowadza kosmetyk,jest Tania i wielokrotnego uzytku takze warto ja miec,z dove mialam ten balsam brazujacy ale smierdzial dla mnie strasznie.ja bym nie mieszala kosmetykow ze soba...a efekt opalenizny jest naprawde bardzo naturalny,je tez bylam blade jak sciana ;)

      Usuń
  7. Ja kiedyś kilka razy spróbowałam, ale na tych kilku razach się skończyło. Szybko łapię opaleniznę, więc już teraz jestem ładnie opalona :) Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  8. Raz miałam samoopalacz i więcej nie chce.Wyglądałam strasznie i nie chcę już tego powtarzać...
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wszystko zalezy od tego jak przygotowujemy cialo,jak aplikujemy i co to za kosmetyk,mam ochote kupic kiedys ten z st tropez ponoc jest rewelacyjny,tylko drogi...

      Usuń
  9. Ja mam postanowienie od 2 lat by się nie opalać na słońcu, bo nie chcę szybko przystarzeć swojej skóry, dlatego w tym roku chciałabym się zaopatrzyć w jakiś fajny delikatny brązer. ten twój tutaj bardzo fajnie się prezentuje;)

    OdpowiedzUsuń
  10. fajny efekt!
    osobiście boję się samoopalaczy, mam złe doświadczenia ;p

    OdpowiedzUsuń
  11. W tym roku zdecydowałam sie na lirene brązujący i efekt dał ale po paru dniach, a ten z primarka by się przydał, ale nie mam nigdzie w okolicy tego sklepu! zazdroszcze mieszkania w Anglii!
    pozdrawiam i zapraszam do siebie, myślę, że coś Ci się spodoba! :)
    kuferekczekolady.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ten z lierne teraz uzywam na codzien a jak bede potrzebowala mocniejszego efktu wtedy siegn po samoopalacz x

      Usuń
  12. Ja tam lubię swoją bladość ;) nigdy nie byłam na solarium ani nie używam samoopalaczy ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. ooo nie stosuje samoopalaczy ale ten hmm ładnie pokrywa ;D

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja nie lubię samoopalaczy.Wole solarium.Faktycznie w UK ciezko jest sie opalić:( Masakra...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. znam dziewczyny ktore od kilku lat chodza na solarium I widze jak wyglada ich skora I cera....a co bedzie za kilka lat,solarium niesamowicie postarza takze nie nie nie.....

      Usuń
  15. Bardzo fajny efekt po samoopalaczu ;)

    A tatuaż boski masz ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziekuje,sama go zaprojektowalam I bardzooo lubie :)

      Usuń
  16. wyglada naprawde naturalnie :) szkoda, ze nie mam mozliwisci kupienia go u mnie ... :(
    a tatuaz piekny, strasznie mi sie podoba! :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja lemon przewidziałam dla mamy na jutro ;)
    A samoopalaczy boje sie uzywac :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja mamie wyslalam ksiazke Wellman i Mlynarskiem kalendarzy niemalzenski+kartke+sandalki z primarka ;)

      Usuń
  18. Efekt jest na prawdę świetny. Bardzo naturalny, delikatny, nie marchewkowy:) Cudownego masz brata:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Moja pierwdza i zarazem ostatnia historia z samoopalaczem byla gorzej niz zla..zacieki jak z zardzewialych rur plus smrodek spalonego ciala..to byl brazujacy balsam johnson&johnson :-) U Ciebie efekt jest naprawde swietny :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tez mialam stycznosc z tym johnson&johnson bubel i smrodek okropny...

      Usuń
  20. ZDECYDOWANIE WOLĘ NATURALNE OPALANIE ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja tez,ale w anglii ciezko o pogoed do opalania,zreszta tez nie lubie lezec na sloncu...

      Usuń
  21. ja tez wolę naturalne opalanie, przynajmniej mam pewność, że nie będę miała odprysków po 3 dniach - a takie miałam zawsze przy samoopalaczch i produktach brązujących, mimo dobrze wypeelingowanej i nawilżonej skóry :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a ten balsam z lierne mialas?x

      Usuń
    2. nie, jakoś teraz mnie takie produkty nie pociągają po tych przykrych doświadczeniach :) Balsam z Lirene ma zapach kawy, więc odpada całkiem - od czasów mdłości w ciąży zapach kawy jest teraz dla mnie nie do zniesienia :( nawet mąż piję kawę kiedy mnie nie ma :(

      Usuń
    3. to Ci juz nic innego doradzic nie mam ;) x

      Usuń
    4. może kiedyś sama na coś trafię :) albo coś nowego wyprodukują :)
      Teraz przypomniała mi się historia z opalaniem natryskowym, jak u mojej cioci w pracy jedna z koleżanek tuż przez swoim ślubem poszła właśnie na opalanie natryskowe, a potem w pracy stwierdziła, że pozmywa szklanki po kawie i wyszła z białymi dłońmi i reszta ciała opaloną :)

      Usuń
  22. Ja używałam kiedyś samoopalacza Ziaja Sopot. Był naprawdę fajny. Teraz chyba jestem trochę za leniwa :)

    OdpowiedzUsuń
  23. ja kiedyś używałam z avon był tak g.... że szok. Niby równomiernie nadawał kolorek ale jak tylko na nogę spadła kropla wody robiła się biała plama i tak przygoda z samoopalaczami się zakończyła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ten mus z primarka zmywa sie rownomiernie i nawet na drugi dzien wyglada jeszcze lepie

      Usuń
  24. Zapraszam Cię do akcji Maliny: Kolorowe lato na paznokciach. Szczegóły w ostatnim poście. Będzie mi bardzo miło, jeśli zechcesz wziąć udział.

    OdpowiedzUsuń
  25. bardzo mi się podoba efekt na Twojej ręce :)
    nigdy nie używałam samoopalaczy, ale na szczęście dość szybko się opalam .. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja tez szybko lapie opalenizne i opalam sie na brazowo ale czego sie nie robi dla czytelniczek? ;) nawet samoopalacz testuje

      Usuń
  26. Rzeczywiście widać fajny efekt :)

    Twój tatuaż na nadgarstku jest powalająco piękny!

    OdpowiedzUsuń
  27. Odpowiedzi
    1. dziekuje,nidlugo bda kolejne,napewno sie pochwale ;)

      Usuń
  28. faktycznie, całkiem niezły :D

    OdpowiedzUsuń
  29. ..musze wyprobowac, dzieki za przydatna recenzje :)

    OdpowiedzUsuń

dziekuje za kazdy komentarz!!
nie pytaj OBSERWUJEMY??
napewno wejde na Twojego Bloga w wolnej chwili
wulgarne komentarze ,spam bedzie usuwany
x x x