Obserwatorzy

sobota, 9 kwietnia 2016

Zuii ORGANIC róż w odcieniu PEACH

Gadziny,dostałam od marki Zuii Oragnic kilka produktów do testowania.Jako fanka naturalnej pielęgnacji byłam zainteresowana również naturalną kolorówką.Nie twierdze teraz,że wyrzucę całą zawartość swojej toaletki i będę kupować tylko naturalne produkty do makijażu.Jestem ogromną fanką testowania nowości,dlatego chcę pokaząc Wam z bliska jak produkty wyglądają.
Marka pochodzi z Australii,jest certyfikowana,organiczna,z bardzo ciekawymi składami.Jest również odpowiednia dla osób z wrażliwą i skłonna do alergii skórą.Te kosmetyki mineralne wzbogacone są o sproszkowane płatki róży i jaśminu.Na stronie znajdziemy pełny wykaz składników z ich dokładnym opisem i właściwościami.
Musze przynać,że bardzo nie podoba mi się opakowanie w którym znajduje się róż.Okrągłe,plastikowe,odkręcane z logo marki.Wygląda bardzo tanio i bazarkowo,niestety.AWam się podoba?
Róże marki Zuii kosztują 109 zł.Odcień peach jak wskazuje nazwa jest brzoskwiniowy,bez drobinek,ma błyszczące wykończenie.Musze rówzniez przyznać,że ma lepszą trwałość niż nie jeden róż marki MAC.
W konsystencji róż jest początkowo bardzo suchy,ale im dłużej pocieramy palcem/pędzle o powierzchnie staje się bardziej plastyczny.
Pigmantacja jest świetna.Róż jest intensywny i należy go umiejętnie nakładać.Nie spodziewałam się takiej intensywności koloru.Nie mam też dużego doświadczenia z produktami mineralnymi.
Używając tego odcienia można pominąć aplikacje rozświetlacza.Myślę,że najlepiej aplikować go pędzlem z włosia syntetycznego ponieważ przy włosiu naturalnym róż bardzo mono się pyli.
Na policzkach wygląda świeżo,naturalnie,promiennie.Im mniej go nałożymy tym lepiej,ciężko jest rozetrzeć nadmiar.Nałożony w zbyt dużej ilości na policzkach wygląda...brakuje mi słowa...brudno.

Jeśli chodzi o kolor uważam,że jest bardzo mój.Ciepły,lekko błyszczący.Nałożony odpowiednim pędzlem nada świeżości w każdym makijażu.Opakowanie-klapa,Za taką wysoką cene oczekuje,że produkt będzie miał nie tylko naturalny skład ale i odpowiednie opakowanie.Jestem kosmetyczną sroką i częściej sięgam po kosmetyki których opakowanie też cieszy oko.Myśle,że marka Zuii spełni oczekiwania osób które szukają naturalnych kosmetyków do makijażu.Osób,które mają wrażliwe skóry i lubią lekki,naturalnie wyglądający makijaż.
Za niedługo na moim kanale pojawi się test podkładu,różu oraz cienie do powiek.
Koniecznie dajcie mi znać czy znacie tą marke?Jak produkty się u Was sprawdzają?I czy za tą cene poza świetnym składem oczekujecie również lepszego opakowania?



Ania.

niedziela, 13 marca 2016

Marc Jacobs Le Marc 216 Kiss Kiss Bang Bang

Chciałabym Wam dzisiaj przedstawić pierwszy kosmetyk marki Marc Jacobs,który prafił w moje ręce.Podczas weekendu w Londynie,który spędziłam z Kingą z kanału The Pink Rook wybrałyśmy się do domu handlowego Harrods gdzie znajduje się wyspa tej marki.Wyspa z produktami była nieduża,bardzo elegancka a produkty pięknie wyeksponowane.Pierwsze w oko wpadły mi właśnie pomadki.Zastanawiałam się pomiędzy 2 kolorami,kupiłam odcien 216 o zabawnej nazwie kiss kiss bang bang.
Pomadka znajduje się w prostym,eleganckim ciężkim opakowaniu zamykanym magnetycznie.
Za 3,6g produktu zapłaciłam £24.00.Dla przykładu konturówki kosztują £18.00 , błyszczyki £22.00 , podkłady około £30.00.Są to ceny na poziomie np Estee Lauder.
Z opakowania wynika,że pomadka była wyprodukowana w USA .Możecie również dokładnie sprawdzić jej skład.
Pomadka jest świetnie napigmentowana.Jak widać na zdjęciu prawie w 100% zakryła mój tatuaż.
Odcień to jakże modny ciemny róż.Pomadka ma kremowe/błyszczące wykończenie,ale kiedy odcisne nadmiar pomadki w chusteczke wykończenie staje się pół matowe/satynwe.
Kolor ten moim zdaniem pasuje do każdego makijażu.Pomadka na ustach jest bardzo komfortowa,nie przesusza ust,nie podkreśla suchych skórek.Podczas jedzenia i picie równomiernie schodzi z ust.Trwałość to w moim przypadku 5 godzin,produkt można dołożyć "na szybko" bez lusterka.
Pigment pozostaje na ustach.Nawet kiedy pomadka zniknie usta nie pozostają bez koloru.Na zdjęciu wyżej widać ile pigmentu pozostało po około 5 min trzymaniu pomadki na ustach.
Jeśli chcecie zakupić swój pierwszy produkt marki Marc Jacobs polecam Wam ten konkretny produkt.Eleganckie magnetyczne opakowanie,kolor który każdej z nas będzie pasował,świetna formuła która nie przesusza ust.Jakość warta ceny.Jestem bardzo zadowolona z tego zakupu i jestem również przekonana,że to nie moja ostatnia pomadka od Pana Marca.Przy zakupie pomadki dostałam również próbke najnowszeg podkładu,ktory już niestety nie przypadł mi do gustu.Możecie zobaczyć test na żywo u mnie na kanale.

W filmiku zobaczycie również jak prezentuje się pomadka w kamerze.Ponieważ kamera troche przekłamuje kolor mam nadzieje,że ten post przypadł Wam do gustu.

Ania

sobota, 12 marca 2016

NYX soft matte lip cream 08 SAN PAULO i 18 PRAGUE

Kolejny raz głośno o marce NYX.Z każdego kanału na YT wyskakują do mnie ich matowe pomadki.Skuszona pozytywnymi recenzjami kupiłam 2 odcienie.San Paulo bardziej dzienny ciemny róż oraz Prague czyli intensywny porzeczkowy kolor.
Wyspy NYX powoli pokazują się w sklepach Boots (+cełna oferta marki na stronie online) oraz w sklepach Selfridges,gdzie kupiłam swoje za cene £5.50 .
Płynne pomadki aplikujemy za pomocą tradycyjnego aplikatora typu różdżka *nawet nie wiedziałam,że tak się on nazywa,ostatnio na YT usłyszałam ;)
Pomadki są produkowane w Chinach,mamy 18 miesięcy na ich zużycie od momentu otwarcia.Na zdjęciu możecie dokładnie zobaczyć skład.
Pomadki mają bardzo przyjemną formułe.Jest inna od płynnych pomadek,które znam.Jest w niej coś puszystego.Świetna pigmentacja.Pełne krycie ust przy jednej warstwie.Produkt po czasie zastyga na ustach.Trwałośc to ok 4-5 godzin.Myśle,że była by dłuższa bez jedzenia i picia.Zaczyna się wtedy ścierać od środka,zjadając produkt wyglądamy jak pomalowane samą konturówką.Czyli niezbyt estetyczne.Jak po każdej matowej pomadce moje usta przy częstym używaniu mogą się przesuszać.Dlatego nie zapminam przed jej nałożeniem zrobić porządny peeling ust.Zapomniałam jeszcze dodać,że ma mocno waniliowy budyniowy zapach.Jak dla mnie jest to produkt warty polecenia.Niska cena,ciekawa formuła,przyzwoita trwałość oraz szeroka gama kolorystyczna gdzie zanjdziemy dużo pięknych kolorów.Jestem ogromnie ciekawa innych produktów marki NYX i niecierpliwie wypatruje szafy marki NYX w moim Boots.A Wy znacie te produkty?Co pożecie mi polecić spróbowania?

Ania

poniedziałek, 24 sierpnia 2015

TARTE Tartelette Palette


Hej Kochani!Dzisiaj post DO OGLĄDANIA,czyli kilka zdjęć mojej paletki od Tarte.
Jest to paletka neutralnych,matowo*satywnowych cieni która zamknięta jest w pięknym fioletowym*ombre opakowaniu.W dotyku cienie są bardzo satynowe i świetnie napigmentowane,nie osypują się podczas aplikacji.Kosmetyki marki Tarte są ciężko dostępne w UK.Na nielicznych stonach widziałam do kupienia pojedyncze produkty typu pędzle czy róże.Swoja palete kupiłam na ebay i tam polecam Wam na nią polować.Pewnie tak jak ja za nią przepłacicie,cena w stanach to $44,na ebay jest wystawiana od £45.KLIKAJĄC TUTAJ możecie zobaczyć jej pełny opis na amerykańskiej stronie SEPHORA.Moje pierwsze wrażenia są bardzo poztywne,kolory przypadły mi do gustu i mam nadzieje,że paletka często będzie pojawiała się w moich ulubieńcach oraz że będzie wyborem moich klientek.Jeśli jeszcze nie obsersujecie mojego makijażowego profilu na FB KLIKNIJCIE TUTAJ .
opakowanie jest plastikowe z dużym lustrem










 
 jak widzicie po zdjęciach,niektóre z nich już były lekko macane ;)



 Wszystkie zdjęcia robiłam w dziennym świetle,bez dodatkowej obróbki,także kolory nie są przekłamane.Zapraszam Was do subskrypcji mojego kanału gdzie na pewno pojawią się filmiki makijażowi (nie jeden) z tą paletą w roli głównej.
 
Ania

czwartek, 26 marca 2015

BIKOR Ziemia Egipska

 Jeśli chodzi o moje ulubione typy produktów z kolorówki są nimi podkłady i bronzery.Uważam,że nie można mieć ich za dużo.W ostatnim filmie z darami losu pokazałam Wam kultowy bronzer a raczej puder opalający z Bikoru.Ziemia Egipska to chyba jeden z najpopularniejszych produktów tej marki.Od dawna miałam na niego ochote ale nigdy fizycznie nie miałam go w rękach.A wydawanie około 160,00 zł w ciemno nie jest rozsądne.
Producent zaleca używanie ziemi egipskiej do 18 miesięcy.Agnieszka od której ją dostałam miała ten kosmetyk od 2-3 lat o ile się nie myle.Cały czas jest w idealnym stanie więc nie wiedze powodu dla którego mam go nie używać.Znam posiadaczke tego kosmetyku u której dzielnie służył przez 4 lata.
14 g produktu zamknięte jest w ładnym opakowanie z lusterkiem.Idealnym do torebki do poprawek w ciągu dnia.
Zdjęcie które oglądacie były robione na automacie,bez żadnych dodatkowym obróbek.
Produkt jest bardzo mocn napigmentowany.Utrzymuje się na mojej cerze przez cały dzień.
Na tym zdjęciu idealnie widać kolor w dziennym świetle.Ciepłe ale nie brązowe tony,idealne do ocieplania twarzy.Nie koniecznie do konturowania.
Jeszcze jedno zdjęcie w dziennym świetle.Uważam,że to odcień który będzie do każdej z Was pasował-ciepły ale nie cerwony/ceglasty.Jest bardzo mocno napigmentowany,ale również świetnie się rozciera i nawet jeśli macie cieżka ręke nie narobicie sobie nim plam.
Uważam,że jeśli szukacie produktu do ocieplania i możecie sobie pozwolić na wydatek rzędu 160,00 zł to warto zainwestować w ziemie egipska,tym bardziej,że jest to nieziemsko wydajny kosmetyk.Biorąc cene do wydajności to na prawde się opłaca.

 
Koniecznie dajcie znać w komentarzach czy znacie ten kosmetyk?
Oraz napiszcie jaki jest Wasz ulubiony produkt do opalania twarzy.
 
Ania

niedziela, 22 marca 2015

Estee Lauder Clear Difference Advanced Blemish Serum

Chcę się z Wami podzielić moją opinią na temat chyba najdroższego produktu do pielęgnacji jaki kiedykolwiek kupiłam.Serum z Estee Lauder kupiłam pod wpływem You Tube.Czy był to dobry zakup?Mam bardzo mieszane uczucia...Czy kupie je ponownie?NA PEWNO NIE.
Serum zjadziemy na każdej wyspie marki w drogeriach i domach handlowych.Za 30 ml płacimy ok 40,00f.Cena Polsce oczywiście 279,00zl czyli te ok 79,00zl wyższa niż w UK.....skąd taka różnica ja się pytam???
Serum zamknięte jest w ładnym ale plastikowym opakowaniu z wygodną pompką.Dostajemy je w kartoniku w którym zjaduje się ulotka informacyjna oraz skład serum.
Tutaj te z Was,ktore interesują się składami mogą mieć wgląd w to co dostajemy za 40,00f.Co pisze o nim producent?
 
Dla kogo jest skierowane serum?
Co ja o nim sądze?
 
Od producenta/napisze Wam w własnych słowach to co można przeczytać na stronie Estee Lauder bez tego zbędnego słowotoku/nowatorska (??) technologia kompleksowego oczyszczania skóry,mamy mieć dzięki niej mnie wyprysków,pory mają być czyste.Jednocześnie lekka formuła do każdego rodzaju skóry.
Co ja sądze?Śliczne,ale plastikowe opakowanie.Za tą cene wolałabym szkło zamiast plastiku.Pompka się nie zacina,na jednorazową aplikacje potrzebóje 3 wyciśnięcia.Serum jest bardzo lekkie,szybko się wchłania,delikatnie ale jednocześnie luksusowo pachnie.Nie zapchało mnie.Super sprawdza się pod makijaż również solo.Początkowo miałam wrażenie,że lekko rozjaśniło moje przebarwienia pod oczami,ale chyba raczej chciałam żeby to robiło,niż faktycznie miało takie właściwości.Dobiegam powoli końca (przy codziennym używaniu wystarczy na ok 3 miesiące) i nie mogę stwierdzić chociaż bardzo bym chciała,że to serum jest czymś co warto kupić ponownie.Super technologia marki chyba nie zadziałała na moją cere.Nie mam dużych problemów z cerą i może to po prostu nie kosmetyk dla mnie.Chociaż wątpie,żeby osoba skłonna do zapychania,zanieszczyszeń widziała jakieś korzyści po używaniu tego właśnie serum.Po prostu lekkiem,ładnie pachnące,drogi serum które na dobrą sprawę chyba nic z moją skórą nic nie zrobiło.

Nie powiem,ze jego używanie nie było przyjemnością.Było odrobina luksusu na co dzień.Myśle,że każda z nas lubi mieć w swojej pielęgnacji coś z wyższej półki (?).Aktualnie je oszczędzam na lato,jako coś lekkiego pod makijaż.Ale na pewno nie kupie ponownie kiedy to opakowanie sięgnie denka.Troche się zawiodłam po tych słowach które usłyszałam na jego temat na YT,bo za taką cene ja oczekuje efektu wow,tutaj było jedynie OK.Moim zdaniem to co dostajemy nie jest warte więcej niż 15,00f.
 
Koniecznie dajcie mi znać w komentarzach czy znacie to serum?
Oraz czy kupiłyście kosmetyk z kolorówki lub pielęgnacji po zachwytach na You Tube/Blogach i uważacie że były to duże pieniądze wyrzucone w błoto.
 
Ania.